Służby Białorusi znowu zaatakowały polskie patrole na granicy
Do zdarzeń doszło w okolicach miejscowości Czeremcha w powiecie hajnowskim w województwie podlaskim, na odcinku ochranianym przez oddział SG. Na szczęście nikt nie doznał obrażeń.
W ciągu ostatniej doby 16 osób próbowało w sposób nielegalny przekroczyć linię graniczną z Białorusi na terytorium Polski. Od początku tego miesiąca to już 391 tego typu prób – poinformowała w czwartek polska Straż Graniczna.
"Wczoraj tj.12.01 granicę próbowało nielegalnie przekroczyć 16 osób. W tym miesiącu było 391 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Dziś w nocy na odcinku #PSGCzeremcha służby białoruskie rzucały kamieniami w polskie patrole. Nikt nie doznał obrażeń" – możemy przeczytać w twitterowym wpisie strażników granicznych.
Sytuacja na granicy
Trwa kryzys migracyjny wywołany i sterowany przez służby Białorusi. W zeszłym roku polska Straż Graniczna zanotowała ok. 39,7 tys. prób nielegalnego przekroczenia wschodniej granicy państwowej. W grudniu to ponad 1,7 tys. prób, w listopadzie – 8,9 tys., w październiku – 17,5 tys., we wrześniu – 7,7 tys., zaś w sierpniu, kiedy zaczął się cały proceder – 3,5 tys. Teren cały czas chronią: strażnicy graniczni, policjanci oraz wojskowi. Przypomnijmy, że pogranicze Polski to także wschodnie flanki Unii Europejskiej oraz NATO.
W tym tygodniu Straż Graniczna pokazała nocne nagranie dokumentujące kolejną nielegalną próbę przekroczenia polsko-białoruskiej granicy. Sytuacja miała miejsce w Szudziałowie (woj. podlaskie). Kamery termowizyjne zarejestrowały nielegalne wtargnięcie grupy 16 cudzoziemców na terytorium RP. Na nagraniu widać, jak białoruscy funkcjonariusze najpierw rzucają kamieniami w pojazdy polskich mundurowych, które patrolowały odcinek graniczny, a następnie przecinają concertinę, żeby umożliwić migrantom nielegalne przejście na polską stronę.